niedziela, 10 kwietnia 2011

Biegnij, Biegnij!

W zeszłą sobotę padł rekord frekwencji w 3 biegu częstochowskim. 10 - kilometrową trasę pokonało aż 794 biegaczy.

Na starcie stanęli zawodnicy z różnych krajów. Zagraniczne nacje reprezentowali biegacze z Kenii, Rosji, Białorusi czy Ukrainy. Wygrał jednak Polak!

Do rywalizacji może przystąpić każdy: młody czy stary, kobieta czy mężczyzna, gruby czy chudy, prawnik czy hydraulik. Biegi tego typu są otwarte dla wszystkich chętnych. Pokonując 10 kilometrów można przezywciężyć własne słabości. Udowodnić sobie, że "dam radę"! W trakcie biegu bywają lepsze i gorsze momenty; są chwile gdy kolka nie pozwala biec, a nogi odmawiają posłuszeństwa. Cały ból rekompensuje przekroczenie linii mety. W przypadku amatora nieważna jest pozycja, czas. Ważne jest ukończenie biegu... i ta radość, że się udało!

Na marginesie zająłem 397 miejsce, czyli idealnie w połowie stawki. Osiągnięty czas (49:12) nie powala na kolana, ale jest to mój rekord życiowy. Zamiast siedzieć przed komputerem, wyjdź na dwór i... biegnij!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz